Po świątecznym 'bomkowaniu" zabrałam się za filcowanie. Powstał szal w odważnych, wesołych kolorach (chyba z braku słońca). Oto zdjęcia:
A oto całość
W tzw. międzyczasie udziergałam sobie na drutach kamizelkę z broszką :-)
Bardzo lubię kamizelki, bo to ruchów nie krępuje a w plecy ciepło :-) Na drutach już mam następną. Jeżeli wystarczy włóczki to może będzie sweter. Swetry też bardzo lubię i to duuuuuuuuże.
Pozdrawiam ! Do następnego razu.
Bardzo chcę nauczyć się filcowania. Myślę że niedługo zakupię niezbędne rzeczy. Czy to jest trudne? Śliczna ta chusta, istotnie taka słoneczna, bajeczna. Kamizelka ma ładny kolor. Ja też lubię kamizelki. Wszystko jest śliczne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńteż lubię kamizelki są ciepłe szal super jest podoba mi się i cały ten blog
OdpowiedzUsuńNie ważna za oknem pogoda
Nieważna własna wygoda
Czasu szkoda na żale
Że szczęście nie trwa stale
Ważne jest ciepłe spojrzenie
Co dusi każde zmartwienie
Ważne jest czułe słowo
By radość przywrócić na nowo
Mnie się marzy wiosna
a tu zimno,deszczowo po prostu
nijako,jak tu mieć dobry humor?
Pozdrawiam milutko
jestem pod wrażeniem tego szala, jest rewelacyjny,
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kamizelka ładna, ale szal przepiękny-pozdrawiam
OdpowiedzUsuń