piątek, 22 listopada 2013

Bombowo ...

Jak co roku zabrałam się za robienie bombek.
Lubię tę robotę.
Powstały bombki metodą decoupagu podmalowane farbami.
Oto kilka zdjęć. Aura sprzyjała, więc zdjęcia zrobiona na balkonie




Pozdrawiam :-)

niedziela, 17 listopada 2013

zawieszki na choinkę

Ostatnimi czasy szyje zawieszki na choinkę. Powstało kilkanaście. Następne już pocięte, czekają na zszycie.Wyglądają jak poduszeczki na szpilki. Ale z powodzeniem mogą zawisnąć na choince.
Pomysł podpatrzyłam będąc w Wielkiej Brytanii.






Oczywiście cały czas trwa bombkowanie. Zrobiłam już  "trochę" bombeczek. Czekają cierpliwie na święta i na sfotografowanie.
Wybieram się na koncert Anity do Konstantynowa Łódzkiego , bo to najbliżej mojego miasta.  A teraz fragment koncertu  . Pozdrawiam



czwartek, 7 listopada 2013

Szaruga jesienna i wygrane candy

Nastał czas szarugi jesiennej. Znowu zabrałam się za robienie chust zimowych. Jedna dla córki, druga jest dla  mnie.   Brak odpowiedniego światła uniemożliwił mi zrobienie zdjęcia.

Wygrałam candy u Kariny. Okazało się , że mieszkamy dość blisko siebie :-)
Oto co dostałam






Na zdjęciu nie ma zakładki do książki z Kazimierza, która była w paczuszce.  Położyłam ją  z boku i nie zmieściła się na zdjęciu.
Karina, jeszcze raz bardzo dziękuję. Przypomniało mi się lato ....

Ostatnio znowu wciągnął mnie decoupage. Ozdobiłam dwa stare szklane talerze


i  bombki wklęsłe

Poza tym zrobiłam kosze z wikliny papierowej. Naukę pobierałam u mojej Bratanicy. Ona  jest już Mistrzynią w wyplataniu najróżniejszych kształtów. Bardzo spodobało mi się zwijanie rurek,  potem ich zaplatanie. Jest to żmudna praca, czasochłonna i wymagająca pewnych umiejętności, ale efekt jest zdumiewający.


Oto moje pierwsze kosze; prostokątny i okrągły .

Za oknem szaro, w domu ciepełko, herbatka, chusta na drutach lub książka i ...piękne piosenki Anity Lipnickiej... oto moja szaruga jesienna

Pozdrawiam


poniedziałek, 16 września 2013

British Wool Weekend

W tym roku udało mi się dzięki uprzejmości mojej rodzinki odwiedzić targi British Wool Weekend w Harrogate koło Leeds w UK.
Targi odbywają się corocznie w pierwszy weekend września. Promowana jest na nich brytyjska wełna oraz wszystko co się z nią kojarzy i oczywiście rękodzieło.
Było wiele stoisk gdzie prezentowano lub sprzedawano runo, włóczki, swetry i inne wyroby. Pokazano wiele gatunków owiec, również te zagrożone. Odbył się  pokaz strzyżenia owiec.
Targi zwiedziliśmy rodzinnie. Wszyscy ( nawet męska część rodziny ) byliśmy bardzo zadowoleni. Szkoda tylko, że bariera językowa przeszkodziła mi w miłych pogawędkach z rękodzielnikami na temat wełny i wyrobów, choć moje Bratanice  dzielnie mi w tym pomagały.

Oto kilka zdjęć


























 Mam nadzieję, że w przyszłym roku uda mi się odwiedzić targi.
Pozdrawiam






piątek, 6 września 2013

To i owo...

Wygrałam Candy u BogaczKi. Hura!!!!!!!!!
Odebrałam przesyłkę niespodziankę - a w niej...


Kasiu, dziękuję bardzo.


W ostatnim czasie trochę czasu poświęciłam decoupagując. Oto niektóre moje prace.

Pudełeczka


 Deseczki



 Podstawki lub obrazki





Kolejne pudełeczka 



Ikony



Moja Bratanica nauczyła mnie pleść koszyki z gazetowych rurek. Zabieram się do roboty. Zobaczymy co wyjdzie.
Pozdrawiam

wtorek, 3 września 2013

Wrześniowy urlop

Oto kilka fotek z pobytu w UK. Wracam do domu za tydzień. Jest fantastycznie. Spotkania rodzinne, piękna przyroda, fantastyczne widoki. Aż szkoda wracać.









Piosenka na koniec... nowa Anity Lipnickiej

http://www.youtube.com/watch?v=GFsZ5DkqwK8

czwartek, 25 lipca 2013

Wygrane candy

Jeszcze w czerwcu brałam udział w zabawie zorganizowanej przez Ewę z http://przytulnydom.blogspot.com/. WYGRAŁAM   CANDY!!!
Prześliczny manekin, aniołek, spinacz, butelka  oraz woreczek teraz są moje. 
Jeszcze raz dziękuję Ewie za zabawę i .... wylosowanie mnie.



Pozdrawiam wakacyjnie!

środa, 24 lipca 2013

Powrót

Dawno nic nie napisałam na moim blogu. Czas tak szybko mija... Parę chwil i cały miesiąc uciekł. Tymczasem zrobiła nam się pełnia lata z całym dobrodziejstwem. Rośliny w ogródku balkonowym rozrosły się. Choć mam problem ze szkodnikami, które niszczą mi bazylię i inne zioła. Nie wiem co na to poradzić.


W czasie przejażdżek rowerowych po pobliskich łąkach nazbierałam trochę ziół i traw. Teraz suszą się w domowej suszarni. Najwięcej mam dziurawca.



Suszy się również lubczyk. Uszyłam kolejne woreczki.


A teraz fragment pokoju mojej córki. Zastosowanie znalazły woreczki -  wygrane candy - MY SWEET DREAMS - z tamtego roku.



Do zobaczenia wkrótce. Na do widzenia pomidory - moje ulubione :-)



piątek, 29 marca 2013

Radosnych Świat Wielkanocnych

Wszystkim, którzy czasami zaglądają do mnie życzę radosnych i wiosennych Świąt Wielkiej Nocy. 
                                   

                                                           
Na zdjęciach wielkanocne ozdoby wykonane przez moja koleżankę Ewę.


 Do zobaczenia wiosną (mam nadzieję) :-)

czwartek, 28 lutego 2013

Pierwsza torba

Od czasu kiedy kupiłam maszynę, ćwiczę się w szyciu. Czasu brakuje, ale staram się :-) Dopinguje mnie moja córka. I to właśnie dla Niej uszyłam pierwszą w moim życiu torbę. Wzorowałam się na opisie znalezionym w gazecie  "Moje mieszkanie".  Wykrojenie było dość proste. Najwięcej problemu miałam z wszyciem suwaka. Ale jakoś poszło. Oto torba - sowa.




Moja córka zadowolona i nosi torbę z dużą radością - tak przynajmniej mówi :-) . A to najważniejsze.

Pozdrawiam już prawie wiosennie. Czas zabrać się za jaja :-)

sobota, 23 lutego 2013

Wygrane candy!

Wygrałam candy u Dominiki na blogu O-rety?! zszyć, rozpruć i tak dalej
Uwaga !
Wygrałam overlock !
Przyjechał już do mnie prosto z Krakowa. Oto on:




Wczoraj przy pomocy mojej Cioci i Wuja udało nam się poskręcać go i uruchomić. Najpierw przeszyłam 3  nitkami , a później po kilku nieudanych próbach zaczął szyć 5 nitkami. Przy uruchamianiu uwzględniłam uwagi od Dominiki oraz rysunek jaki od niej dostałam ilustrujący zakładanie nitek.
Myślę, że polubiliśmy się :-)

To niesamowite, że właśnie do mnie uśmiechnęło się szczęście.
Dominika, jeszcze raz dziękuję.